Inspiracje gitarowe

Takimi pionierami, którzy wyznaczyli kierunki w produkcji gitarowej byli oczywiście Fender ze swoim kultowymi rodzajami gitar elektrycznych Stratocaster i Telecaster oraz Gibson z kultowym Les Paul. Oczywiście poszczególne rodzaje przez lata były produkowane w różnych odmianach i konfiguracjach. I właśnie wzorując się na tych dwóch markach pozostali producenci zaczęli również opracowywać swoje modele pod swoją marką. Bardzo dużą ilość tego rodzaju gitar zaczęło powstawać między innymi w Japonii, ale i w świątyni gitarowej, czyli Stanach Zjednoczonych również dużo nowych firm zaczęło się pojawiać. My przedstawimy teraz trzy ciekawe gitary dwie z nich inspirowane modelami fenderowskimi, a jedna to wykapany gibsonowski Les Paul w wersji budżetowej.

  Pierwsza z nich to FGN Boundary Iliada, dla której to inspiracją był telecaster singlecut z przykrecanyn klonowym gryfem i korpusem z lipy. Marka FGN powstała w 1960 roku w Nagano i początkowo firma zajmowała się produkcją instrumentów klasycznych m.in. skrzypiec i gitar klasycznych. Z biegiem lat firma coraz prężniej się rozwijała i zaczęła wzbogacać swój asortyment o produkcję gitar elektrycznych. Oczywiście jak większość tego rodzaju firm i FGN zaczęła wykorzystywać sprawdzone już rozwiązania przez konkurencję. I tak w modelu FGN Boundary Iliada mamy klasyczny telecasterowy mostek, obok niego single cool, a pod gryfem humbucker, który zapewnia solidne, twangowe brzmienie i w razie potrzeby mocniejsze i ciemniejsze. Klonowy gryf o profilu litery „U” zapewnia komfort gry, a wieńcząca go podstrunnica wyposażona została w 22 progi Medium Jumbo w systemie CFS. Wszystkie progi są zainstalowane na podstrunnicy w lekko zakrzywionym kształcie, tak aby każda struna przecinała wszystkie progi pod kątem 90 stopni, aby zapewnić minimalny kontakt struny z progiem, a to automatycznie sprawia, że długość podziałki każdej struny jest oczywiście różna. Dodatkowo w utrzymaniu idealnego stroju gitary pomaga stały most FGN FJIL-6SSTD oraz blokowane klucze GOTOH® SD91-05M. (2) FGN Boundary Iliad HS Black – YouTube

 

Kolejna propozycja to LTD XJ-6 to wzorowana na fenderowskim jazzmasterze i jaguarze. Marka LTD należy do korporacji ESP (Electric Sound Product Guitar Company). Jest to japoński producent, który rozpoczął działalność w Tokio w 1975 roku. Pod koniec lat 80-tych otworzono również fabrykę w North Hollywood w Kalifornii. Firma wyspecjalizowała się w produkcji gitar elektrycznych i basowych i zdobyła sobie bardzo duże uznanie zwłaszcza wśród muzyków grających ostrzejsze klimaty rockowe. Korpus modelu LTD XJ-6 jest o niesymetrycznym kształcie i przywodzi na myśl czasy surf rocka, shoegaze, czy samego boga grunge’u Kurta Cobaina. Body instrumentu wykonane zostało z jesionu, gryf z klonu, a podstrunnica z palisandru. Konstrukcja gitary to bolt-on, a skala to 25,5 cala. W gitarze zamontowano stały most, 22 progi extra jumbo oraz olejowe klucze. Za brzmienie odpowiadają dwa przetworniki typu minihumbucker od Seymour Duncan – SM-3 dedykowane pod mostek i pod gryf. Oprócz przetworników za brzmienie odpowiadają dwa potencjometry głośności i tonów, przełącznik trójpozycyjny i dodatkowy switch rozłączający cewki przetworników. Nowoczesnego sznytu gitarze dodaje cieniutki profil gryfu oraz główna w rewersie. Z kolei oldschoolowej szlachetności biała, perłowa płytka. (2) LTD XJ-6 – YouTube

 

I trzecia propozycja jest od Epiphone, który oferuje sprzęt gitarowy na bazie Gibsona. Epiphone Les Paul SL to instrument posiadający klasyczny kształty gitar Les Paul. Ich korpus wykonany został z topoli, gryf z mahoniu a podstrunnica to palisander, na którą nabite zostały 22 progi. Jeżeli chodzi o przetworniki, to tym razem zamiast dwóch humbuckerów mamy podwójny układ single coil Epiphone 650SCR™ Ceramic Single-Coil i Epiphone 700SCT™ Ceramic Single-Coil. Przystawki te generują klasyczne, rock’and’rollowe brzmienie, które sprawdzi się w szerokim spektrum gatunków muzycznych. Jest to oczywiście propozycja budżetowa dla początkujących gitarzystów. (2) Epiphone Les Paul – YouTube

 

Podsumowanie

Z perspektywy ostatnich pięćdziesięciu lat kiedyś było to marzenie praktycznie nie dosięgnięcia. Bez znajomości, kontaktów i dużych jak na czasy realnego socjalizmu pieniędzy nie był o czym mówić. Dziś w dobie XXI wieku mamy ogromny asortyment sprzętu muzycznego i bardzo duże możliwości wyboru. Każdy bez względu na zasobność swojego portfela jest wstanie dopasować sobie instrument do swoich możliwości.